wtorek, 30 października 2012

Nie-kosmetycznie ;)

Kiedy koleżanka dała mi zasmakować swojego obiadu, oniemiałam jego smakiem, a teraz w kółko robie ten sam obiad. Chcialam się z Wami nim podzielić. Może komuś też posmakuje jak mi. Generalnie nie przepadam za makaronem ale w połączeniu z tym sosem jest do zjedzenia ;) 

A oto magicznyy sos, banalnie prosty w przygotowaniu.


Przepis;
 pierś z kurczaka 500g
             ser żółty, najlepiej starty 150g
śmietana 30% 100 ml
makaron
pieprz
sól
zioła prowansalskie

Sposób przyrządzania: 
Pierś kroimy w małe kawałeczki, przyprawiamy wg uznania, odstawiamy na 30 minut, następnie podsmażamy najlepiej na oliwie z oliwek, wlewamy całą śmietanę, wsypujemy ser, który zagęszcza nam cały sos, kosztujemy, ew doprawiamy i gotowe ! Polewamy na makaronik i papusiamy :D

Ktoś już jadł ten soss? ;> 


iii jeszcze jedno, nie-kosmetyczne- co ostatnio ujrzałam wstając rano, oczywiście od lubego. To u niego rzadkość, kupować kwiaty bez okazji, więc podejrzewałam jakiś spisek, coś za coś. Chociaż do tej pory o nic nie prosi, więc musiał mieć wyjątkowy dzień by pomyśleć o tak miłym podarunku ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz